#30 Kto to mówi

11 października 2017

Pewnie to znacie. Wieczorem po całym wymagającym dniu chcecie sobie odpocząć i rozerwać się przy filmie. Pomińmy teraz fakt, czy włączycie telewizję, jakiś online opłacony portal czy też ściągniecie sobie film z torrentów. Wszędzie jest tak samo. Wygodnie sobie usiądziecie, weźmiecie miskę z orzeszkami i film się może zaczynać.

Tylko że w chwili, kiedy aktorzy zaczną mówić, nastąpi rozczarowanie. Czy oglądacie tragikomedię? A może nawet horror? Co zrobiliście, że ktoś was tak karze?

Po prostu macie zły dzień i zamiast filmu w oryginalnim języku z napisami albo przynajmniej z dubbingiem ktoś do tej waszej projekcji ciągle coś gada. Monotonnym, obojętnym męskim głosem bez emocji – wszystko jedno, czy w filmie mówią kobiety czy mężczyźni.

Tak, w Polsce naprawdę zamiast dubbingu jest używany lektor – głos przykrywający oryginalną ścieżkę dźwiękową, którą owszem ciągle słychać. Więc podczas gdy w angielskiem podkładzie możecie słyszeć emocje i w ogóle rozróżnić, kto właściwie mówi, lektor miałby wam zaserwować tłumaczenie. Ale w praktyce – przynajmniej dla mnie – kończy się tak, że się ze sobą plączą angielski z polskim, więc powstaje jeden duży miszmasz.

Może wystarczyłoby potrenować. Może moje czeskie uszy są rozpieszczone czeskim dubbingiem, który podobno należy do najlepszych na świecie, może po prostu wolę filmy z napisami. W każdym razie filmom z lektorem mówię zdecydowane NIE – progu mojego domu po prostu nie przekroczą.

#30 Kdo to mluví

11. října 2017

Znáte to. Večer po celém namáhavém dnu si chcete odpočinou a pobavit se u filmu. Pomiňme teď fakt, jestli si pustíte televizi, nějaký online předplacený portál nebo si film stáhnete z torrentů. Všude to je stejné. Uvelebíte se, vezmete misku s oříšky a film může začít.

Jenže ve chvíli, kdy herci začnou mluvit, nastoupí rozčarování. To se díváte na tragikomedii? Nebo snad na horor? Co jste provedli, že vás někdo tak trestá?

Prostě máte špatný den a místo filmu v původní zněním s titulky nebo alespoň s dubbingem vám do toho vašeho promítání pořád někdo mluví. Monotónním, bezvýrazným, mužským hlasem bez emocí – ať už ve filmu vystupují ženy nebo muži.

Ano, v Polsku se skutečně místo dubbingu používá lektor – tedy hlas překrývající původní zvukovou stopu, která ovšem je stále slyšet. Takže zatímco v anglickém podkladu můžete slyšet emoce a vůbec rozlišit, kdo vlastně mluví, lektor by vám měl naservírovat překlad. Ale v praxi – alespoň pro mě – to končí tak, že se přes sebe plácá angličtina s polštinou, takže vzniká jeden velký mišmaš.

Možná by stačilo potrénovat. Možná jsou mé české uši rozmazlené českým dubbingem, který prý patří mezi světovou špičku, možná zkrátka dávám přednost filmům s titulky. V každém případě jsem dala filmům s lektorem jasnou stopku – práh mého domu prostě nepřekročí.