#46 Żeby cię nie oszukali!

11 stycznia 2020

Raczej skorzystaj pierwszy, bo druga strona cię pewnie chce oszukać.

Tak mogłoby brzmieć credo, którym się kieruje sporo Polaków – jak dla mnie. Nie pierwszy raz spotkałam się z tym, że wyszłam w dyskusji na naiwniaczkę, ponieważ zakładałam, że druga strona podchodzi do tematu uczciwie. A dla mnie to jest normalne podejście – tak samo, jak ja nie mam w zwyczaju oszukiwać ludzi, zakładam, że inni też nie mają. I ciągle w to nie wątpię, nawet u Polaków. Bo nie pamiętam, żeby mnie w Polsce ktoś oszukał. Ale ile było tych, którzy przed tym ostrzegali!

A dużo Polaków idzie dalej, podążając za tą ideą: Skoro druga strona ma w planie oszukiwać, zarobić na mnie, wykorzystać mnie, to ja muszę być mądrzejszy i wykorzystać sytuację jako pierwszy.

Oto komentarze osób z mojego otoczenia:

Kiedy miałam darmowy obiad w restauracji: „Weź sobie to najdroższe z menu!”
Kiedy firma opóźniała się z wypłatą, bo cash flow im nie wyszedł: „Szef ci nie płaci, bo nie chce a sam sobie funduje urlop na Karaibach.”
Kiedy dałam koleżance pieniądze, bo była w ciężkiej sytuacji życiowej: „Ona ci tylko napisze a ty jej dasz kasę?! Szalona jesteś?”
Kiedy zapłaciłam za logo: „Ile wydałaś? Pewnie i tak to zrobił w dwadzieścia minut…”

W Czechach za czasów komuny było hasło „Kto nie kradnie, okrada rodzinę”. Ale wydaje mi się, że w Polsce to podejście jakoś utrzymuje się też u młodszych generacji…

#46 Aby tě nepodvedli!

11. ledna 2020

Radši využij situace jako první, protože druhá strana tě určitě chce podvést.

Tak by mohlo znít krédo, kterým se řídí docela dost Poláků – jak na mě. Nejednou jsem se potkala s tím, že jsem byla v diskuzi za naivku, protože jsem předpokládala, že druhá strana bude jednat poctivě. A pro mě to je normální přístup – stejně jako já nemám ve zvyku podvádět lidi, předpokládám, že jiné též ne. A pořád o tom nepochybuji, ani u Poláků. Protože si nepamatuju, že by mě někdo v Polsku podvedl, ale kolik bylo těch, kteří před tím varovali!

A hodně Poláků jde dál, ve stopách té samé myšlenky: Jestliže mě plánuje druhá strana podvést, vydělat na mě, vužít mě, tak to já musím být chytřejší a využít situaci jako první.

Toto jsou komentáře osob z mého okolí:

Když jsem měla oběd zdarma v restauraci: „Vezmi si to nejdražší z menu!”
Když se firma zpožďovala s výplatou, protože jim cash flow nevyšel: „Šéf ti neplatí, protože nechce a sám si financuje dovolenou v Karibiku.”
Když jsem dala kamarádce peníze, protože byla v těžké životní situaci: „Ona ti napíše a ty jí jen tak dáš prachy? Nejsi šílená?”
Když jsem zaplatila za logo: „Kolik jsi za to dalo? Vždyť na tom nestrávil víc než dvacet minut…”

V Čechách za komunismu bylo heslo „Kdo nekrade, okrádá rodinu”. Ale přijde mi, že se v Polsku tenhle přístup drží i u mladších generací…