#16 Cmok, cmok, cmok!
10 czerwca 2016
„Heeej, cześć, siemanko…!”
Tak, cześć, również się cieszę, że widzę moich polskich kolegów.
„Co u Ciebie, Kasiu?”
W porządku. Nawet już jestem przyzwyczajona do tego, że imię Katrin chyba niektórym Polakom nie podoba się, jest trudne do zapamiętania albo kto wie co… Więc ze mnie zrobili Kasię. W Czechach byłam Kačką (tak, brzmi to jak kaczka), Kataríną oraz Káją…
Ale teraz to najważniejsze……
Cmok, cmok, cmok! Jeden, drugi i czasami nawet trzeci szybki buziak w policzek.
Znowu zapomniałam, że tak się tu robi. Całujecie się więcej niż Czesi. I ja o tym często zapominam. Nie chcę wyglądać niegrzecznie. Nie mam nic przeciwko temu, aby kogoś pocałować w policzek. Ale jestem przyzwyczajona tylko do szybkiego objęcia, albo częściej do prostego bezkontaktowego „Cześć, co u Ciebie?”. Buziaki zawsze rezerwowałam tylko dla mamy i babci. A objęcie tylko dla najbliższych koleżanek.
„No to narazie, do zobaczenia!”
Uwaga, znowu cmok, cmok, cmok!
#16 Mlask, mlask, mlask!
10. června 2016
„Ahoj, čau, nazdárek…!”
Jasně, ahoj, taky mám radost, že vidím svoje polské kamarády.
„Jak se máš, Kasiu (čteme Kašu, první pád Kaša, skoro jak kaše)?”
Všechno OK. Dokonce jsem si i zvykla na to, že Katrin je pro některé Poláky nepěkné, těžké k zapamatování nebo bůhvíco… Takže ze mě udělali Kašu. V Česku jsem byla Kačka (Polákům zní jako kačka – kachna), Katarína i Kája…
Ale teď to hlavní.
Mlask, mlask, mlask! Jedna, druhá a občas dokonce i třetí rychlá pusa na tvář.
Znovu jsem zapomněla, že se to tu dělá. Poláci se líbají více než Češi. A já na to často zapomínám. Nechci vypadat neslušně. Nevadí mi někomu vlepit pusu na tvář. Ale jsem zvyklá jen na rychlé obejmutí a častěji jen na bezkontaktní „Ahoj, jak se máš?”. Pusu jsem vždycky měla vyhrazenou jen pro mamku i babičku. A obejmutí jenom pro nejbližší kamarádky.
„Tak se měj, čau!”
Pozor, znovu mlask, mlask, mlask!